Prosto z mojego OLX:
„Bardzo Pana przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam. Jak się żona dowiedziała gdzie wychodzę i ile chcę wydać na aparat, to zaczęła drzeć mordę i zrobiła straszną awanturę. Dla świętego spokoju postanowiłem nie jechać i się załamałem, bo muszę żyć z tą prukwą. Tak więc wycofuję swoją ofertę i jeszcze raz przepraszam.”