W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba – tak ze 150 kg minimum. Synek mówi do ojca: – Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa… Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi: – Synku, nie można tak mówić o ludziach. – Ale ona jest taka gruuubaa… nigdy nie widziałem takiej grubej baby. – Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych. W tym momencie kobiecie przy pasku odzywa się komórka – pi, pi, pi… A synek z przerażeniem: – Tato! Uważaj! Będzie cofać!