Rozmawiają dwaj dresiarze:
– ej byłem wczoraj na imprezie
– no i co, no i co?
– spotkałem fajną laskę
– no i co, no i co?
– poszliśmy do niej
– no i co, no i co?
– kazała się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej
– no i co, no i co?
– jak jej z bani zarąbałem.