Dz – dziewczyna
Ch – chłopak
Dz: Hej! Co robisz?
Ch: Cześć. Siedzę z kolegami. Trochę zajęty. Nie mogę pisać.
Dz: Rozumiem. Znaczy, że koledzy są ważniejsi ode mnie?
Ch: Co za bzdury! Po prostu jestem zajęty.
Dz: OK!
Dz: Jeśli Cię to interesuje, to się gniewam.
Ch: Co? O co?
Dz: Ja siedzę sama w domu, a ty się bawisz…
Ch: Cholera. Znowu zaczynasz?
Dz: Zapomnij. Siedź tam sobie.
Dz: Super! Nawet nie odpisałeś!
Ch: Przecież sama napisałaś, żebym zapomniał!
Dz: Według ciebie to w porządku, że ja siedzę obrażona, a ty nic nie robisz?
Ch: W czym problem? Ty się nie spotykasz z koleżankami?
Dz: Koniec rozmowy. Cześć!
Dz: Ale kołek z ciebie! Nie pomyślałeś, żeby do mnie napisać i przeprosić?
Ch: Cholera! Żartujesz sobie? Sama napisałaś, że koniec rozmowy, to i nie pisałem!
Dz: I jeszcze ja jestem winna? Sorry, że ci przeszkadzam. Może mnie jeszcze rzucisz, skoro jestem taka?
Ch: Dość! Zostawiam kolegów. Zaraz będę.
Dz: Masz tu nie jechać! Nie chcę cię widzieć!
Ch: TO CZEGO TY W OGÓLE CHCESZ?!
Dz: Niczego. Nieważne. Siedź tam z koleżkami. Na razie!
Dz: No i gdzie jesteś?
Ch: Pogięło cię czy co? Sama pisałaś, że nie chcesz mnie widzieć!
Dz: A ty powinieneś był przyjechać mimo wszystko i pokazać, że jestem najważniejsza.
Ch: Masakra! Zaraz będę!
Dz: Nie trzeba. Jestem obrażona!
Ch: Otwórz! Już jestem!
Dz: Nie otworzę! Powiedziałam, że nie chcę cię widzieć!
Ch: Do cholery! Pisałaś, że mimo wszystko mam przyjechać!
Dz: Trzeba było przyjechać od razu. Тeraz już za późno!
Ch: W takim razie goń się!
Dz: Obraziłeś się? Misiu?
Dz: Misiu? Przepraszam!
Dz: Gdzie jesteś?…